2 lutego Kościół
obchodzi święto Ofiarowania Pańskiego. Czyni to na pamiątkę ofiarowania przez
Maryję i Józefa ich pierworodnego syna, Jezusa, w świątyni jerozolimskiej.
Według Ewangelii Jezus, zgodnie z prawem żydowskim, jako pierworodny syn był
ofiarowany Bogu w świątyni jerozolimskiej. Wtedy też starzec Symeon
wypowiedział proroctwo nazywając Jezusa "światłem na oświecenie pogan i
chwałą Izraela". Dlatego święto to jest bogate w symbolikę światła. W
Jerozolimie, gdzie Ofiarowanie Pańskie obchodzone było już w IV w., odbywały
się - zazwyczaj nocą - uroczyste procesje ze świecami. Liturgiczną datę święta
wyznacza upłynięcie czasu oczyszczenia Maryi po urodzeniu dziecka.
W Kościele zachodnim
święto zostało wprowadzone w VII w. W Rzymie w tym dniu odbywała się najstarsza
maryjna procesja, której uczestnicy nieśli zapalone świece. Prawdopodobnie ta
procesja do największego sanktuarium rzymskiego - bazyliki Matki Bożej Większej
- nadała świętu Pańskiemu charakter maryjny, który z wolna zaczął przeważać.
Od X w. pojawia się
obrzęd poświęcenia świec, który jeszcze podkreśla i ubogaca symbolikę światła.
Symbolika ta nawiązuje bezpośrednio do wielkanocnego paschału, który wyraża
zwycięstwo nad śmiercią, grzechem i szatanem. Ofiarowanie Jezusa oznacza
początek nowego przymierza i nowego kapłaństwa, w którym Syn Boży sam jest
Świątynią, Kapłanem i Ofiarą. Treść tego święta podkreśla zamierzoną przez Boga
powszechność zbawienia, które ma objąć nawet pogan.
Od 1997 r. 2 lutego
Kościół powszechny obchodzi w tym dniu ustanowiony przez Jana Pawła II Dzień
Życia Konsekrowanego, poświęcony modlitwie za osoby, które oddały swoje życie
na służbę Bogu i ludziom w niezliczonych zakonach, zgromadzeniach i instytutach
świeckich. "Życie konsekrowane Bogu charakteryzuje się publiczną profesją
rad ewangelicznych: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa w trwałym stanie życia
uznanym przez Kościół" ( Katechizm Kościoła Katolickiego 944),
"Człowiek oddany umiłowanemu nade wszystko Bogu, ofiarowany Mu już przez
chrzest, w stanie życia konsekrowanego bardziej wewnętrznie poświęca się
służbie Bożej i oddaje się dla dobra całego Kościoła" (KKK 945). Te dwa
cytaty obrazują istotę i wagę odpowiedzialności kapłanów i wszystkich innych
ludzi poświęconych tej służbie.
W naszej polskiej
tradycji 2 lutego obchodzimy święto Matki Bożej Gromnicznej. Wierni przynoszą w
tym dniu do kościoła przystrojoną świecę, nazywaną gromnicą. Przed poświęceniem
świec i procesją kapłan wspomina, jak Symeon i Anna, prowadzeni przez Ducha
Świętego, przybyli do świątyni, poznali Chrystusa i z radością wyznali wiarę w
Niego. Kończąc wprowadzenie, zachęca: „Podobnie i my, zgromadzeni przez Ducha
Świętego, dążmy na spotkanie z Chrystusem. Znajdziemy Go i poznamy przy łamaniu
chleba, a kiedyś spotkamy się z Nim, gdy przyjdzie w chwale”. Słowa te odnoszą
się do naszego sakramentalnego spotkania z Chrystusem, które nastąpi w czasie
sprawowanej Eucharystii, gdy zjednoczymy się z Nim w Komunii św.
Po poświęceniu gromnic
odbywa się procesja z zapalonymi świecami. W czasie procesji śpiewa się Pieśń
Symeona: "Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju..."
Procesja przypomina, że mamy iść przez życie z Chrystusem – „Światłością
świata”, aby z Nim dojść do światłości wiekuistej. Po Mszy św. wierni z
zapalonymi świecami wracają do swoich domów, co wygląda szczególnie pięknie
wieczorem. Po powrocie do domu płomieniem świecy czynią na futrynie drzwi znak
krzyża, z nadzieją, że zło nie będzie miało dostępu do tego miejsca. Świeca
gromniczna winna być otoczona szacunkiem. W przeszłości była przechowywana w
miejscu honorowym, w „świętym rogu izby” obok obrazu Matki Bożej. Z zapaloną
gromnicą wychodzi się naprzeciw kapłanowi, który idzie do chorego z Wiatykiem.
Daje się ją też do ręki umierającemu.
Ilekroć w czasie różnych
obrzędów religijnych wypadnie nam wziąć do ręki poświęconą świecę, pamiętajmy,
że zawsze wchodzimy w krąg działania Jezusa Chrystusa, który powiedział: „Ja
jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia…”.
|